Figi. Te krótkie tygodnie, kiedy można je kupić na półkach sklepowych, zawsze przyprawiają mnie o dreszcz emocji. Czy uda się je kupić, czy będą tak mocno spryskane konserwantami, że krtań mi spuchnie a usta będę miała jak Pamela cycki. Jednak ryzyko warte jest gry - figi nadziewane fetą albo mascarpone, z malinami, różowym pieprzem i miętą, to szał absolutny.
Składniki - na słodko
4 figi
100g serka mascarpone
100g malin
Figi dokładnie myjemy, żeby pozbyć się środka konserwującego, którym zawsze te owoce są potraktowane, jeśli kupujemy je w Polsce. Odcinamy górną część figi. Następnie, łyżeczką, delikatnie musimy wydrążyć miąższ. Miąższ mieszamy z mascarpone i połową malin. Faszerujemy nim figi. Resztę malin redukujemy na ostrym ogniu, polewamy nim gotowe figi. GOTOWE!
4 figi
100g fety
mięta
różowy pieprz
100ml wody
50g cukru
100g malin
150ml octu balsamicznego
Figi dokładnie myjemy, odcinamy końcówki i wydrążamy miąższ! Mieszamy go z fetą. Dodajemy zmielony różowy pieprz, posiekaną drobno miętę i faszerujemy figi.
Z pozostałych składników przyrządzamy sos. Wodę z cukrem redukujemy, dodajemy maliny i gotujemy. Dodajemy ocet i ponownie redukujemy na ostrym ogniu. Tak przygotowanym sosem polewamy gotowe figi. SMACZNEGO!
