niedziela, 5 maja 2013

Cukiniowe pappardelle



Cukinię kochamy pasjami. Łódeczki cukiniowe faszerowane kaszą, placki z cukinii, cukinie z grilla, smażone, pieczone. Właściwie cukinia wygrywa w każdej postaci. Ale żeby wygrała z makaronem? Tego jeszcze nie grali. A jednak!! Cukiniowe pappardelle rządzi!



Składniki:
4 niewielkie cukinie (nie mają gniazd nasiennych:)
garść lubczyku (świeży lub mrożony)
2 ząbki czosnku
2 łyżeczki soku z cytryny
4 łyżki oliwy
sól 
pieprz


Cukinię (jak kto woli kabaczka), najlepiej niewielkie, dokładnie myjemy. Nie obieramy. Obieraczką do warzyw wykrawamy cienkie, dość szerokie plastry. Podobne zupełnie do makaronu pappardelle.


Pokrojoną cukinię przekładamy do zamykanego pudełka do przechowywania żywności. Dodajemy posiekany lubczyk, sok z cytryny połączony z oliwą, wyciśniętym czosnkiem, solą i pieprzem do smaku. Mieszamy i zostawiamy do marynowania ok 15 minut. 


Tak zamarynowaną cukinię obsmażamy na łyżce oleju na bardzo gorącej patelni dosłownie przez chwilę. Jeśli patelnia nie będzie wystarczająco gorąca albo za długo przysmażymy cukinię - straci ona wszelkie zalety "makaronu", czyli sprężystość i jędrność.


Właściwie to cały przepis. Chciałabym się tu rozwodzić nad sposobem przygotowania ale nic więcej o nim napisać nie mogę. Mogę natomiast zagwarantować, że jeśli raz spróbujecie - potrawa ta będzie gościła na waszych stołach już zawsze w cukiniowym sezonie. Prosta, szybka, pyszna. Smacznego!